(Nie)Sławne kolejki do Starostwa powiatowego we Wrocławiu. Czeka się kilka godzin

Od czwartej rano do wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego we Wrocławiu ustawiają się spore kolejki podatników. Jak mawiają podatnicy –  Kolejki jak za czasów PRL, a jedyną opcją jest czekać we własnym aucie lub niegrzanym namiocie.

 

Przypomnijmy, że od wybuchu pandemii 2020 w Polsce obowiązek rejestracji auta kupionego w krajach UE, a także zgłaszania faktu sprzedaży lub nabycia pojazdu został wydłużony do180 dni, od stycznia 2021 wrócono do terminu, 30-dniowego co przywiodło pod urząd rzeszę ludzi usiłujących załatwić sprawy zgłoszenia nabycia oraz rejestracji swojego pojazdu.

Motywacja do powyższych czynności jest spora, ponieważ za niedopełnienie tych powinności grozi kara od 200 zł do 1000 zł.

Regularnie liczba interesantów wydziału komunikacji rośnie z powodu tego, że najogólniej ujmując w powiecie wrocławskim przybywa cały czas mieszkańców, a co się z tym wiąże, również pojazdów.

Statystycznie rzecz biorąc się, w 82% gospodarstw, występuje więcej, niż jedno auto.

Przed ogłoszeniem pandemii COVID obsługiwanych było ok. 9 tys. osób miesięcznie. Zaistniała sytuacja z wirusem spowodowała konieczność zastosowania restrykcji, w celu zapewnienia opieki dla zdrowia i życia podatników, w funkcjonowaniu wydziału, chociażby pod względem obecności w wydziale w jednym czasie max 7-8 obsługiwanych .

Mimo doskonałego wyszkolenia oraz szybkości urzędników rejestrujących pojazdy. Kolejki stają się coraz większe a ludzie coraz bardziej niezadowoleni, System rezerwacji internetowej obecnie nie funkcjonuje co oznacza że aby dostać numerek na przyzwoitą godzinę należy czekać pod urzędem od wczesnego rana. Nie poprawia sytuacji również fakt, że w obliczu zmiennej pogody, oraz przymrozków namiot rozstawiony dla podatników nie jest ogrzewany, a liczka krzesełek jest ograniczona (w czasie przymrozków również niejednokrotnie zdarzało się że po prostu leżał na nich śnieg). W związku z występującym zimnem, oraz tłumem oczekujących ludzi na tej małej powierzchni, wielu podatników w trosce o swoje zdrowie i tak decyduje się na oczekiwanie na dworze

Ze względów ostrożności, podatnicy nie mogą wejść do urzędu, a na swoją kolejkę muszą czekać na zewnątrz. Numerki wydawane są o 7:15 z uwzględnieniem konkretnej godziny obsługi i stanowiska. Petenci podzieleni są na 3 kolejki w zależności od sprawy, jaką chcą załatwić. Jeśli osoba z tej samej kolejki wyjdzie z urzędu, wówczas wzywana jest następna. Przed wejściem sprawdza się temperaturę ciała. Z tej przyczyny wszystko też przebiega wolniej, niż zwykle.

Kwestia ponownego uruchomienia elektronicznego systemu kolejkowego jest obecnie analizowana.