kupno samochodu przewodnik

Kupno samochodu – przewodnik krok po kroku

Zakup używanego samochodu wydaje się dzisiaj sprawą prostą. Jakkolwiek, mimo ogólnej dostępności oraz bogatego wyboru spośród ofert sprzedaży – sama transakcja zakupu samochodu z reguły należy do dość ekscytujących momentów.

Pośpiech, czyhanie na „superokazję” wiąże się z ogromnym ryzykiem zakupu samochodu kradzionego, w fatalnym stanie technicznym, bądź też bez kompletnych dokumentów. To niestety, wiąże się później z poważnymi kosztami napraw, brakiem możliwości rejestracji takiego pojazdu, a czasem nawet utratą samochodu.

Aby uniknąć wszystkich tych negatywnych konsekwencji zakupu naszych upragnionych „czterech kółek” – wystarczy wrócić uwagę na kilkanaście elementów wiążących się z transakcją kupna samochodu.

Sprawdzenie stanu prawnego

Istnieją trzy podstawowe ryzyka natury prawnej:

  • czy pojazd nie pochodzi z kradzieży,
  • wcześniejsze ustanowienie zastawu na pojeździe,
  • kasacja/brak możliwości rejestracji pojazdu.

Pochodzenie pojazdu

Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do legalności pochodzenia interesującego nas samochodu, najpewniej będzie, jak sprawdzimy to auto na policji. Poprzez identyfikację numerów rejestracyjnych możemy dowiedzieć się, czy pojazd ten nie był przypadkiem zgłoszony jako kradziony.

Źródłem naszej podejrzliwości, co do pochodzenia samochodu, powinny być inne numery identyfikacyjne pojazdu lub silnika w dowodzie rejestracyjnym i faktyczne w aucie.

Pojazd z zastawem rejestrowym

Przykrą i kosztowną w skutkach niespodzianką może być dla nas kupno samochodu z ustanowionym na nim zastawem rejestrowym. Zastaw rejestrowy jest bowiem częstą formą zabezpieczenia kredytu stosowaną przez banki. Nie zawsze niestety, fakt ten jest odnotowany w dowodzie rejestracyjnym.

Brak takiego zapisu wcale nie oznacza, iż nie został ustanowiony zastaw rejestrowy. Jeśli nabędziemy taki pojazd, obciążony zastawem, nie będziemy mogli się tłumaczyć niewiedzą. A to z tego powodu, iż rejestry są jawne i każdy może uzyskać odpis zastawu lub zaświadczenie o braku takowego.

W przypadku, gdy nie sprawdzimy tego w rejestrze i faktycznie okaże się, iż zastaw został ustanowiony, wówczas wierzyciel będzie miał prawo dochodzić swoich roszczeń z przedmiotu zastawu, bez względu na to, czyją stanowi on własność. Oczywiście istnieje szansa na odstąpienie od takiej umowy lub żądanie pokrycia roszczeń wierzyciela przez sprzedającego samochód, jednak często jedynym sposobem jest wystąpienie na drogę sądową.

Sprawdzenie istnienia bądź nie zastawu rejestrowego należy dokonać w Centralnej Informacji o Zastawach Rejestrowych w Warszawie bądź w jednym z oddziałów działających przy sądach rejonowych. Informację taką można uzyskać w zasadzie natychmiast po zgłoszeniu się z wypełnionym wnioskiem.

Ryzyko kupna samochodu używanego z ustanowionym zastawem rejestrowym nie istnieje w przypadku finansowania tego zakupu kredytem bankowym. W takim przypadku to bank załatwi za nas wszelkie formalności związane ze sprawdzeniem stanu prawnego samochodu.

Kasacja lub brak możliwości rejestracji pojazdu

Przeglądając portale ogłoszeniowe, coraz częściej można natknąć się na oferty wyglądające na wyjątkowe okazje – przyzwoicie prezentujące się auta lub motocykle sprzedawane są za ułamek ceny rynkowej.

Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie informacja o tym, że pojazd nie ma prawa do rejestracji.

Wbrew temu, co sądzą niektórzy, nie są to zwykle samochody pochodzące z przestępstw. Większość takich przypadków to  efekt uboczny obowiązujących w naszym kraju przepisów rejestracyjnych.

Może to dotyczyć np. pojazdów, które po poważnych wypadkach lub nawet tylko uszkodzeniach podzespołów zostały urzędowo uznane za nienadające się do dalszej eksploatacji i wyrejestrowane z odpowiednią adnotacją w dokumentach.

Sprowadzone auto z takimi wpisami w dowodzie rejestracyjnym lub karcie eksportowej staje się z mocy prawa złomem, nawet jeśli w polskich warunkach naprawa byłaby opłacalna.
Zdarza się również, że prawo do rejestracji tracą pojazdy, które wcześniej miały już polskie tablice i dowód rejestracyjny.

Dzieje się tak, jeśli urząd skarbowy lub wydział komunikacji stwierdzą, że np. dokumenty, na podstawie których podjęto decyzję o rejestracji, były podrobione albo gdy okaże się, że auto miało przebijane numery identyfikacyjne.

Jeśli prokuraturze nie uda się ustalić faktycznego pochodzenia pojazdu i znaleźć jego prawowitego właściciela, sprawę się umarza. Auto nie jest konfiskowane, ale jego posiadacz nie ma już dokumentów wymaganych w urzędzie komunikacji.

Auta bez prawa do rejestracji kupowane są najczęściej w celu rozbiórki na części albo do tzw. przeszczepów.

W obu przypadkach nabywcy narażają się na kłopoty z organami ścigania!


Urzędnicy pracujący w wydziałach komunikacji są zwykle bardzo skrupulatni. Jeżeli ktoś ma nadzieję, że uda mu się w jakiś sposób zarejestrować auto bez kompletu wymaganych dokumentów, jest w błędzie.

Odradzamy również próby samodzielnego fabrykowania brakującej dokumentacji – w razie najmniejszych podejrzeń co do legalności umów, dowodów rejestracyjnych czy zaświadczeń, sprawa automatycznie trafia do prokuratury.

Sprawdzenie stanu technicznego

Na oglądanie używanego samochodu wybierz się z fachowcem, najlepiej z doświadczonym mechanikiem, lakiernikiem albo z rzeczoznawcą. Spojrzy on chłodno na obiekt twoich motoryzacyjnych marzeń. No i co dwie pary oczu, to nie jedna.

Jeszcze lepiej, zdiagnozować stan całego auta, co kosztuje 30-50 zł w stacji kontroli pojazdów i 200-300 zł w autoryzowanym serwisie danej marki. Jeżeli pojazd jest zgodny ze stanem opisywanym przez sprzedawce, jej posiadacz powinien zgodzić się na badanie bez żadnych „ale”.

Oględziny pojazdu samemu, nie będą równie dokładne, ale postępując według poniższych wskazówek możecie Państwo znaleźć sporą część wad.

Z zewnątrz

Na początek obejrzyj dokładnie wszystkie płaskie powierzchnie – drzwi, błotniki itp. Patrz pod różnymi kątami, pod światło i ze światłem. Wszystkie odbicia powinny być równe. Zafalowania oznaczają, że blacha była pogięta, czyli samochód uczestniczył w wypadku. (najczęściej auta są uderzane w przód).

Polscy blacharze potrafią świetnie zamaskować najbardziej widoczne ślady, szukamy więc dalej. Zwróć uwagę na wszelkie krawędzie: np. między błotnikiem i drzwiami albo reflektorami i maską. Odstępy powinny mieć równą szerokość po obu stronach samochodu. Przy wszelkich krawędziach, na uszczelkach itp. widać też czasem ślady malowania – lakier albo nie dochodzi do samej krawędzi, albo zachodzi na miejsce, które nie powinno być zamalowane.

Skoro jesteśmy przy lakierze, warto mieć na uwadze, że zarysowania na nim mogą pokryć się w niedługim czasie rdzą. Bardzo istotnym elementem wpływającym na wygląd samochodu ma fakt czy był on garażowany. Garażowane samochody zwykle mają lakier w dużo lepszym stanie niż te, które trzymane były na wolnym powietrzu.

Stan lakieru samochodu warto sprawdzić jest w suchy, słoneczny dzień i gdy auto jest umyte (nie ma warstwy brudu czy też błota na sobie). Należy sprawdzić również lakier pod kątem samych przebarwień – Różnice wskazują, że któryś z elementów został pomalowany lub wymieniony później, co zwykle oznacza auto powypadkowe lub zardzewiałe (rzadziej mniejszy problem, np. zarysowanie).

Rzeczoznawcy korzystają z urządzeń mierzących grubość lakieru. Z braku takowego, możesz też użyć słabego magnesu – jeżeli w jakimś miejscu przywiera słabiej, pod spodem znajduje się szpachlówka lub kilka warstw lakieru. Sprawdź w ten sposób miejsca, w których najczęściej pojawia się korozja, np. progi i dolne krawędzie drzwi.

Uszkodzenia lakieru od kamyków, drzwi innych samochodów na postoju, automatycznych myjni są normalne. Dziwne, gdy na kilkuletnim aucie ich nie widać.

Pod maską

Na początek obejrzyj wyłączony silnik. Zły znak to widoczne ślady oleju ale świeżo umyty silnik też jest podejrzany – być może sprzedawca chce ukryć wyciek. Podejrzane są ślady niechlujnych napraw, nawet jeśli dotyczą tylko drobiazgów: mechanik, który zostawił niedokręconą śrubę lub zamocował element drutem, być może z podobną „dbałością” podszedł do spraw bardziej istotnych.

Wykręć korek wlewu oleju (uwaga: koniecznie na WYŁĄCZONYM silniku) i zajrzyj do środka. Wszelkie czarne „kluchy” oznaczają, że poprzedni właściciel nie dbał o wymianę oleju.

Teraz włącz silnik. Zwróć uwagę jak pracuje podczas rozruchu. Rozgrzej przez kilka minut, potem dodaj gazu i obserwuj spaliny. Niebieskawy dym oznacza, że silnik pali olej. Biały to skroplona para wodna i jest zupełnie normalnym objawem w zimny dzień. Diesel, zwłaszcza nierozgrzany, może też dymić na czarno, ale na pewno bez niebieskiego odcienia.

W kabinie

Licznik kilometrów jest często cofany. Niestety w Polsce taki proceder jest legalny (tylko trzeba o tym poinformować nabywcę, ale oczywiście sprzedawca „nic nie wie” o cofaniu).

Jak zatem najlepiej oszacować przebieg?

Po lewej stronie fotela kierowcy, na krawędzi oparcia; miejsce to kierowca, wsiadając i wysiadając, ociera, np. paskiem od spodni. Do 100 tys. km miejsce to winno być w bardzo dobrym stanie, przetarte po 150-170 tys. km, mocno przetarte lub wręcz dziurawe po 200 tys. km. Porównując stan lewego boczku fotela kierowcy z liczbą przejechanych kilometrów na liczniku, możemy odkryć przekręcenie licznika.

Wytartą kierownicę czy pedały można tanio wymienić; zmiana fotela jest znacznie kosztowniejsza.

Podejrzany jest też bardzo intensywny zapach odświeżaczy. Być może ma on zamaskować nieprzyjemny zapach, np. zgnilizny. Nie tylko bardzo trudno się pozbyć takiego odoru, może też wskazywać na to, że samochód był zalany wodą.

Zwróć też uwagę na kontrolki. Podczas uruchamiania zapalają się na chwilę. Sprawdź czy żadnej nie brakuje. Czasem sprzedawca ukrywa problem np. uszkodzonego ABS-u czy braku poduszki poprzez proste odłączenie żarówki.

Sprawdź wszystkie urządzenia elektryczne: światła, wycieraczki, radio. To zajmie najwyżej kilka minut. Jeżeli samochód jest wyposażony w klimatyzację, koniecznie ją wypróbuj – zobacz czy działa i czy nie wydobywa się z niej dziwny zapach. Naprawa albo odgrzybianie klimatyzacji są bardzo drogie.

Numer VIN

Wracając do tematu kradzionych samochodów – poszukaj tabliczki z numerem nadwozia. Znajduje się ona pomiędzy progiem i fotelem pasażera,mniej więcej w połowie długości fotela na podłodze. Nie może on mieć śladów szlifowania, spawania lub wycinania.

Sama tabliczka musi być przymocowana na stałe, przynitowana lub zgrzewana, żaden producent nie stosuje do tego wkrętów. Sprawdź czy numer identyfikacyjny wozu jest zgodny z numerem wpisanym w dokumentach pojazdu

Jeżeli kupujesz samochód sprowadzony z USA lub Kanady, możesz na podstawie numeru VIN sprawdzić jego historię w jednym z serwisów internetowych, np. www.carfax.com .Gromadzi on dane od ubezpieczycieli i policji, m.in. o wypadkach w jakich uczestniczył, poprzednich właścicielach, problemach prawnych.

Jazda próbna

Jazda próbna – im dłuższa, tym lepsza (Oczywiście powinieneś prowadzić ). Najpierw zobacz, czy samochód łatwo się uruchamia i równo pracuje na zimnym silniku. Lekkie wibracje są normalne, ale powinny szybko zniknąć.

Najlepiej, byś mógł wypróbować auto zarówno w ruchu miejskim, jak i w jeździe z większą prędkością. Jeśli przy szybkiej zmianie pasa ruchu samochód buja – prawdopodobnie amortyzatory do wymiany.

Koniecznie sprawdźmy też reakcję na ostre hamowanie, zobacz też czy pedał hamulca nie opada ani nie podnosi się po kilku hamowaniach. Jeżeli przy hamowaniu samochód ściąga – może świadczyć to o wadliwej geometrii zawieszenia. To może być kosztowne w naprawie, jeśli doszło do uszkodzenia układu jezdnego.

Biegi powinny wchodzić łatwo i bez zgrzytów, a kierownica nie może wibrować. Silnik pracujący na luzie powinien utrzymywać równe obroty. Zwróć uwagę na wszelkie dziwne dźwięki – stuki, zgrzyty czy piski. Specjalista potrafi na tej podstawie ustalić co jest uszkodzone.

Przykładowo stukanie na zakrętach zwykle oznacza zużyte przeguby, zgrzyty przy przejeżdżaniu nierówności to konieczność wymiany amortyzatorów. Regularne stuki z silnika pracującego na luzie również świadczą o zużyciu.

Sprzedawcy dobrze wiedzą ile informacji dostarcza dźwięk i często podczas jazdy próbnej włączają radio lub przez cały czas rozmawiają.

Internet

Jeśli masz trochę czasu na sprawdzenie samochodu (a powinieneś mieć – w pośpiechu łatwo o błąd), poszukaj informacji w sieci.

Z forów motoryzacyjnych możesz się dowiedzieć jakie są typowe awarie wybranego modelu, co sądzą o nim użytkownicy, ile kosztują części.

Przydatna stroną przy zbieraniu takich informacji okazać może się niezależny portal motoryzacyjny www.autocentrum.pl znajdziecie tam Państwo szereg wyczerpujących informacji dotyczących spalania, awaryjności, ocen instalacji LPG, oraz raporty z jazdy.

Formalności

Spisywanie umowy

Ważne jest, aby sporządzić umowę kupna-sprzedaży. Uwaga! W każdym wypadku należy sprawdzić tożsamość osoby, z którą podpisujemy umowę. W razie jakichkolwiek problemów z samochodem nie da się wtedy właściwie dochodzić swoich praw.

Od sprzedawcy trzeba zawsze domagać się kompletu dokumentów oraz kluczyków. To uniemożliwi albo przynajmniej utrudni późniejsze fikcyjne zgłoszenie kradzieży. Uwaga na wszelkie nietypowe wpisy w dokumentach – część „okazyjnie” sprzedawanych aut to pojazdy leasingowe, sprzedawane przez użytkowników, których nie stać na spłacenie rat. Faktycznym właścicielem jest wtedy leasingodawca!

Naturalnie w umowie kupna-sprzedaży znaleźć się powinny następujące zapisy :

  • Marka

  • Model

  • Nr Nadwozia pojazdu

  • Data i miejsce podpisania umowy

  • Kwota zakupu

  • Imię, nazwisko oraz dane adresowe kupującego i sprzedawcy*

  • Podpisy zainteresowanych stron

* W przypadku dodatkowych współwłaścicieli – również ich dane adresowe oraz podpisy

Liczba egzemplarzy umowy może być w zasadzie dowolna. Regułą jest, że każda ze stron umowy pisemnej posiada obejmujący jej treść dokument, opatrzony podpisem drugiej strony.

Także więc w przypadku nabycia na współwłasność dwóch lub więcej osób w zasadzie wystarczać im powinien jeden egzemplarz umowy (bo wszyscy wspólnie stanowią jedną „stronę kupującą”).

Inne dokumenty niezbędne do rejestracji pojazdu

Oprócz wspomnianej powyżej umowy do zarejestrowania pojazdu potrzebny jest również szereg innych dokumentów. Poniżej przedstawiamy kompletny spis dokumentów potrzebnych do zarejestrowania samochodu

  1. Samochody nowe (z kraju i zagranicy)

    • Faktura zakupu pojazdu, w przypadku aut kategorii M1 i N1 (samochody osobowe i dostawce o DMC do 3,5 t włącznie) z oświadczeniem sprzedawcy, że podlega obowiązkowi zapewnienia sieci zbierania pojazdów, o którym mowa w art. 14 ust. 4 Ustawy o recyklingu pojazdów z 20.01.2005 r. (w przypadku nowych aut sprowadzonych z zagranicy przez osoby fizyczne lub firmy niezapewniające sieci – dowód uiszczenia przez nie opłaty recyklingowej na konto BGK III Oddział w Warszawie, nr 65 1130 1062 0000 0109 9520 0014).

    • Wyciąg ze świadectwa homologacji.

    • Karta pojazdu (diler dostarcza ją kupującemu auto).

    • W przypadku auta z zagranicy w imporcie prywatnym: dowód zapłacenia akcyzy lub dokument SAD, potwierdzający dokonanie odprawy celnej.

  2. Samochody używane kupione w kraju

    • Umowa kupna-sprzedaży, bądź faktura

    • Faktura zakupu lub dowód przyjęcia auta w komis (dotyczy samochodów kupionych w komisie).

    • Dotychczasowy dowód rejestracyjny pojazdu (z aktualnym badaniem technicznym)

    • Karta pojazdu (jeśli była wydana)

    • Aktualne ubezpieczenie OC

    • Tablice rejestracyjne (tablice z innego miasta będą wymieniane na nowe, natomiast jeśli pojazd zarejestrowany jest w tym samym mieście – „tutejsze” tablice wymagają zmiany naklejki z hologramem celem legalizacji

  3. Samochody używane kupione za granicą

    • Faktura (lub rachunek) zakupu albo umowa kupna-sprzedaży.

    • Dowód rejestracyjny oraz karta pojazdu (jeśli była wydana)

    • Tłumaczenie umowy oraz dokumentów pojazdu

    • Potwierdzenie zapłaty należnej akcyzy.

    • W przypadku aut spoza UE: potwierdzenie dokonania odprawy celnej.

    • Potwierdzenie z urzędu skarbowego o uregulowaniu podatku VAT lub o braku takiego obowiązku.

    • W przypadku aut kategorii M1 i N1: potwierdzenie uiszczenia tzw. opłaty recyklingowej . (Wyjątek stanowią pojazdy zabytkowe, czyli przynajmniej 25-latki, których model nie jest produkowany od co najmniej 15 lat. Rzeczoznawca samochodowy musi uznać auto za unikatowe lub mające szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji. Aby uniknąć opłaty recyklingowej, należy przedstawić zaświadczenie rzeczoznawcy w wydziale komunikacji przy rejestracji pojazdu. )

    • Zaświadczenie o pozytywnym wyniku badań technicznych robionych w kraju

Zleć rejestrację nam

Uprzejmie informujemy, iż istnieje również możliwość zlecenia przygotowania dokumentacji oraz kompleksowej rejestracji pojazdu nam (więcej tu). Pomagamy zaoszczędzić czas, obniżyć akcyzę, zaoszczędzić na dodatkowych kosztach oraz gwarantujemy że całość usługi wykonana będzie szybko, sprawnie i zgodnie z prawem. W przypadku chęci skorzystania z naszych usług dotyczących rejestracji pojazdów z zagranicy wystarczą jedynie :

  • dokument zakupu,

  • dowód rejestracyjny

  • badanie techniczne zrobione w kraju

Resztą formalności zajmiemy się my. Zapraszamy do zakładki „Usługi”.